Istotnie. To dobry dokument. Można się z niego dowiedzieć o Wietnamie całkiem sporo. Tyle co w dość obszernej książce. Zwłaszcza, że w Polsce to mało popularny temat i Internet nie jest wyczerpującą skarbnicą wiedzy w tej materii. Tylko jedno mi w produkcji nie odpowiadało. Twórcy jak ognia unikali tematu finansowania przez ZSRR części sceny lewicowej, pisarzy, działaczy, dziennikarzy etc. Niby trochę ganiono tu amerykańskich polityków ale komunizmu i jego oficjeli już nie na tej samej stopie, a jak wiadomo do tanga trzeba dwojga.

Choć świetny, dokument mocno stronniczy. Ani o ZSRR, ani o prawdziwym zamordystycznym obliczu Wietnamu Płn. Szkoda.

nie interesowałam się za bardzo dokumentami wojennymi, a więc zaskoczenie było niesamowite. dobre, bardzo dobre