Pomysl nie głupi, ale....po co tacy filmowcy mieli by sie brac za cos takiego??

żeby zarobić kase !, to jedyna motywacja w ameryce

"Kompania braci" jest nie tyle najdroższym serialem wojennym, co serialem najdroższym w ogóle.

Wspaniale byłoby gdyby ten duet podjął się stworzenia jakiegoś dzieła opowiadającego o walkach Polaków w czasie II wojny światowej. Tylko jaki oni (Hanks i Spielberg) mają w tym interes? Dla nich ważniejsza jest historia własnej ojczyzny, a nie jakiegoś małego, zacofanego państewka, po którego ulicach spacerują ponoć niedźwiedzie polarne. Niestety. :(

Przede wszystkim to Spielberg jest żydem, i napewno NIE zależy mu na ukazywaniu Polski, Polaków i Polskości w dobrym świetle.

Pozdrawiam

Niby czemu? O co Ci w tym momencie chodzi? Co, my mordowaliśmy żydów? Myślę, że to byłby ostatni powód, dla jakiego warto dyskredytować polaków.

Niestety, ale za granicą widzą to inaczej.

Wywód wyssany z palca. Żydzi szanują Polaków za to że im pomogli w czasie wojny. I pamiętają to do dziś.

Z tym wygraniem Bitwy o Anglię przez polskich pilotów to mocno przesadziłeś (jeden z narodowych mitów, pielęgnowany równie mocno jak Enigma), ale mógłby się ktoś wziąć za sprawę Katynia... Chociaż Amerykanie niech się za to może nie biorą, potrafią spieprzyć nawet historię swojego kraju (PH, Szyfry wojny i inne badziewia). Najbardziej obiektywne filmy wojenne robią Niemcy ("Okręt", "Stalingrad", "Żelazny Krzyż"), ale obawiam się, że nie byliby zainteresowani tematem... Jankesi też nie są zainteresowani, zresztą jak już wspomniałem niech się lepiej nie biorą, zresztą Spielberg byłby pewnie bardziej zainteresowany sprawą Jedwabnego (oczywiście kręcąc film według wersji "profesora" Grossa, podobnie jak sfałszował historię w "Liście Schindlera"). Pozostaje więc... Polański ??? :)

Niewiem czy wiesz apropo tego mitu ale sami anglicy wiedza ze polacy stracili najwiecej samolotow i to polacy w glownej mieze przyczynili sie do wygrania tej bitwy!

polacy stracili najwięcej samolotów? w ten spsosób przyczynili sie do wygrania bitwy? hehehe, jak to mozliwe? fakt że stracili najwiecej samolotów jakos słabo przemaiwa na ich korzysc...a gdzie tu rzucać takimi argumentami na poparcie tezy jako że niby przyczynili sie do wygrania bitwy <olaboga> a co do mitu wysmiewanego wszędzie głupiego polaczka...to nie mit, to fakt! my polacy jesteśmy głupolami, i nie mówie sam za siebie,ale za nas wszystkich ( z wyjatkami rzecz jasna- nie da sie ukryć ), zreszta nie przypadkiem "polak,polska ,polskie" na zachodzie wywołuje salwy smiechu, a w najlepszym wypadku litość....

OOO nagle najwięcej samolotów straciliśmy?! A skąd to wiesz? Podaj źródła? To jak tacy źli byli Polacy i rozpieprzali maszyny jakie się dało to po co im dawano kolejne zabawki?? No po co się kur** pytam?

Przynajmniej Polscy żołnierze walczyli od początku do końca, nie stali na karabinach i nigdy nie sprzedali ani nie zawiedli swoich sojuszników. Potrafili walczyć do rozjechania przez czołgi o ladacznicę Francję, której Główny dowódca nie miał nawet radia w swojej kwaterze a oni sami dali Niemcom dupy czytaj VICHY. A Brytania? Brytyjczycy mają wobec nas ogromny dług honorowy ciołku, ich sukcesy powietrzne są potwierdzone a świadkami często była sama rodzina królewska. Kto miał odeprzeć Niemców? Może w ogóle nie szkolone jednostki obrony terytorialnej której "piloci" "strzelali" z nieodbezpieczonych działek myśląc że cisze generują tłumiki?! Najlepsi Piloci, którzy obronili Anglię to byli Polacy, Czesi, Słowacy, Francuzi i kto tam jeszcze spod hitlerowskiego buta do nich uciekł. A oni niech sobie ch*** herbatkę piją, na karabinach stoją i mają honor w dupie. Dobrze im, bo na wyspie siedzą. Dobrze im, bo Polska się pod Stalinem znalazła i o honorze zapomnieć mogli. Ale niedoczekanie ich... jeszcze im tą wyspę zatopi!!!

aa dobra - strĄciliśmy...

używajcie wy ludzie polskich czcionek! Nie po to miliony Polaków ginęło żebyśmy teraz ę i ą porzucali! :)

No stary - od dziŚ, a dokładnie od godz. 22:40 czyli zaraz po przeczytaniu Twoich ostatnich postów, zostałem Twoim fanem. Pozdro :)

Prawda. Polacy nie gęsi własny język mają!!!!!

Enigma nie jest polskim mitem. Jeżeli już to jest mitem brytyjskim.

Powiem tak: źle mi jest gdy słysze jak ktoś mówi o Polsce "małe zacofane państewko" albo że my Polacy to lepiej się nie odzywajmy bo w historii jest także wiele naszych niechwalebnych czynów.
Po pierwsze to ktoś to to pisze, ma jakąś chorobę chyba, którą jak zauważam ma spora ilość Polaków. Jak można jechać po swoim własnym kraju?? Być może u nas nie ma krainy miodem i mlekiem płynącej, być może nie jest wspaniale. Popatrzcie gdzie indziej, jest jeszcze gożej, a nam (jak to po polsku i jak w tej reklamie) nigdy nie jest tak by nie mogło być lepiej.
Zgodze się z faktem że my Polacy, czasem przesadzamy z naszym wkładem w dzieje świata, 2 wojny itd itd. No ale nie bagatelizujmy tego. Zrobiliśmy naprawde dużo. Wiece napewno że po zajęciu Berlina, pierwsza flaga na budynku rzeszy (przepraszam jeśli zabrzmię tu jak jakiś ignorant ale zdaje mi się że to ten budynek) była Polska. Potem zrzucili ją rosjanie, no chyba że jestem ofiarą jakiejś "Polskiej" plotki.
Fakt, nabroiliśmy także naprawdę wiele, nie znam dokładnie historii Katynia, no ale każdy naród ma swoją złą stronę. Chociażby wziąć na przykład Niemcy, Rosję, Stany Zjednoczone czyż nie? Mamy się czego wstydzić racja, no ale taki jest niestety ten świat. Fajnie by było gdyby każdy z nas mógłby być niezwykle rycerski, oszczędzać kobiety i dzieci, ratować niewinnych. Fajnie by było.
Co do głównego wątku tego tematu, to fakt film byłby naprawde niezły.
Szczegół jest taki, że trzeba by wydrążyć w nimi wiele przemilczanych faktów. Na światło dzienne wyszła by historia jak to było z nami, z Niemcami, z Rosją itd itp. Pomyślcie chwile jakie wielkie za przeproszeniem i śmierdzące gówno by się zrobiło, gdyby wszystko to pokazało by się szerokiemu światu. Wszyscy zaczęli by sobie skakać do gardeł (chodzi mi o państwa z przemilczanymi historiami)
Przepraszam z góry za mój brak wiedzy w niektórych faktach historycznych. Chyba jednak z ogólną moją wypowiedzią wiele osób się zgodzi. :]

Ochmistrz, po zdobyciu Bundestagu (tego budynku, o ktory Ci chodzi) pierwszą flagą była flaga ZSRR. Zrobili to odrazu po zdobyciu.. w nocy, a nie tak jak pokazuje archiwalny film z owego wydarzenia w dzien. Bundestag padł w srodku nocy, a film został nakrecony w dzien, aby upamietnic to wydarzenie - Radziecka propaganda :)
Co do narzekania... jak tu nie narzekac skoro mamy taki rzad... zwlaszcza ministra edukacji... paranoja! Trzeba uciekac stad... na zachod, moze tam jest jakas cywilizacja.
Odnosnie Spielberga - nie rozumiem, dlaczego mialby nie nakrecic filmu o polakach, bo jest zydem? To co z tego? :| Polacy robili obozy koncertracyjne sami? czy moze to niemiecki okupant? Podstawowy fakt. Ja sie nie wstydze tego, bo to nie nasza wina. Niemcy zrobili smietnik z Generalnej Guberni (polski) i takim pamieta nas swiat? XX lecie miedzywojenne bylo przepieknym okresem w Polsce. To wina Niemiec a nie nasza ze dzis jest jak jest. Gdyby nie ich zapedy nie bylo by w polsce 50 letniej pseudookupacji radzieckiej.

Wracajac do serialu, wlasnie ogladnalem pierwszy odcinek i mnie niesamowicie poruszył. Cos wspaniałego
Tom Hanks znow pokazuje klase :)

Wtedy niemiecki parlament nazywał się Reichstag a nie Bundestag :) a wracając do głównego tematu uważam że Hanks i Spielberg raczej się za taki pomysł nie chwycą bo co ich interesują Polacy ? Gdyby za taki projekt chwycił się Roman Polański z Januszem Kamińskim , Sławomirem Idziakiem to by już coś napewno z tego wyszło konkretnego ...

ja tam szczerze mówiąc mam gdzieś o czym byłby kolejny serial lub film, byleby zechcieli zrobic kolejne cudo jak kompania braci:)

Film/serial o wkladzie Polski w zwyciestwo w WW II jest świetnym pomyslem. Sa Polacy, ktorzy taki obraz mogliby stworzyc. Jest jeden problem: kto mialby to wyprodukowac? Producenci spoza Polski raczej odpadaja, bo zyski bylyby mniejsze, oplaca sie stworzyc film ogolnie o wojnie lub tylko o USA/WB, przyciagnie wiecej osob niz o Polsce. A w Polsce kto by zdecydowal sie na wydanie kupy kasy na taki film? Kulczyk, Solorz, Wejchert, Krauze? ;P Nikt sie tego nie podejmie :P

Z tą partyzantką to bym nie przesadzał. Rosjanie mieli liczniejszą, a Francuzi skuteczniejszą. Polscy piloci wyróżnili się szczególnie w czasie Bitwy o Anglię, ale stwierdzenie, że sami obronili Anglię przed inwazję można między głębokie bajki włożyć, Monte Cassino, Arnhem, Tobruk..chwalebny udział u boku sojuszników, jednak z punktu widzenia amerykanów to jest pikuś, nikt też zbytnio nie kupiłby filmowej historii o Polakach, Polska jest niekomercyjna.

Chciałbym sprostować- jeżeli się nie mylę, to Polska nie miała 'tylko' partyzantki, ale całe Państwo Podziemne, z własnym rządem, sądami, ministerstwami, etc . Jestem daleki od jakiegokolwiek wywższania Polaków nad inne narody, ale francuski ruch oporu w czasie drugiej wojny światowej, bardzo, ale to bardzo korzystał z pomocy alianckich sojuszników, którzy niestety nie byli tak chętni aby pomagac Polsce. Zresztą nie podniecałbym się zbytnio Francuzami - patrz rząd w Vichy i jego kolaboracja. Jeżeli natomiast chodzi o Rosjan - to wybacz, ale nie słyszałem o partyzantce rosyjskiej - oświeć mnie proszę. Mogę się mylić, także proszę o sprostowanie moich błędów, jeżeli takie się pojawią. Ale zawsze chętnie podyskutuję o drugiej wojnie. A wracając de tematu BoB - uważam, że to jest świetny serial, mimo, że widziałem go bardzo dawno - bodaj 5 lat temu jak leciał na tvn - to zapadł w mojej pamięci i myślę, że nigdzy już nie wyjdzie ;) pozdrawiam!

Partyzantka tworzy sie zasadniczo na terenach podbitych. Tak wiec w Rosji to nadal byla regularna armia, choc w tym wypadku granice sa płynne...

co do polskiego i francuskiego ruchu oporu to jedną z różnic było min. poparcie społeczne. We Francji społeczeństwo ogólnie chłodno podchodziło do walki z okupantem - Niemcami. To był jeden z powodów niepowodzenia planu wywołania powstania narodowego na tyłach armii niemieckiej, które miało być zgrane z aliancka akcją "Overlord" w 1944 roku. Działalność polskiej partyzantki natomiast cieszyło się większym entuzjazmem wśród Polaków, czego dowodem może być choćby powstanie warszawskie. Oczywiście ludzie nie skakali z radości, gdy burzono im miasto, ale generalnie popierali powstańców i pomagali im.

Myśle że byłoby to naprawde coś i napewno nie zabrakło by im(tym którzy by kręcili film)materiałów .I wcale nie uważam jak niektórzy piszą na tym forum że zrobiliśmy bardzo mało albo mało znaczącego albo że to są mity.Oto kilka przykładów.Na 1733 zestrzelone samoloty Luftwaffe 203 zostało zestrzelonych przez Polskich lotników-uważam że to dużo biorąc pod uwage liczbe Polskich pilotów(w stosunku do Anglików Polacy stanowili około 13%)oraz to że nie braliśmy udziału w Bitwie o Anglie od początku.
Co do innego,,mitu"jak już ktoś nazwał Enigme to jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem II Wojny Światowej Polscy kryptolodzy w składzie których międzyinnymi byli Marian Rejewski,Jerzy Różycki czy Henryk Zygalski przekazali po jednym egzemplarzu(umożliwiającym już odczytywanie depesz) repliki enigmy Angli i Francji(później zostali ewakuowani do Angli)gdzie dalej prowadzili swoje badania.Należy tutaj wspomnieć także o Polskim wywiadze który przekazał Aliantom wszystkie plany dotyczące fabryki V1 oraz V2 w Penenmunde oraz części rakiety która niewybuchła podczas ćwiczeń.Pragne również zwrócić uwage na to że żadna armia(oprócz Niemieckiej)nie walczyła prawie na wszystkich frontach II wojny począwszy od Kampani Wrześniowej poprzez Norwegie Afryke Północną,Włochy,Francje,Holandie aż do walk na froncie wschodnim i do samego zdobycia Berlina.Żadne państwo będące w naszej sytuacji nie zrobiło i nie walczyło tyle co My-biorąc pod uwage fakt że od początku wojny byliśmy pod okupacją co uniemożliwiało nam chociażby uzupełnianie kadry w miejsce poległych żołnierzy co innego Ameryka,Anglia czy Rosja(której tylko część znajdowała się pod okupacją).Z góry przepraszam za ten wywód histroyczny(to jest forum filmowe)ale może wreszcie ktoś pomyśli 2 razy zanim napisze że Polska to zacofany kraik który nigdy niczego nie dokonał.Jest bardzo mało takich państw które mogą poszczycić się taką historią jak My(napewno nie Ameryka)!Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!

Jeżeli chodzi o Polskę i Amerykę, to raczej oczywiste, biorąc pod uwagę naszą ponad 1000-letnią historię, a ich ponad 200-letnią. Poza tym z tego co słyszałem, najkrwawsze i najzacieklejsze bitwy podczas II Wś toczone były właśnie z Polakami i Rosjanami. W końcu byliśmy pierwszym krajem, który stawił Nazistom czynny opór zbrojny.

Nic dodać nic ująć.
Dobrze że są jeszcze ludzie którzy piszą takie wywody.
Aż miło się czytało, nie to co inni ubliżając naszemu Krajowi i Narodowi.
Pozdrawiam Bardzo Serdecznie!

Powstaje serial o II wojnie ale sensacyjny, chodzi mi o Twierdzę szyfrów. Uważam, że tylko pan Wołoszański mógłby cos takiego zrealizować jak polski odpowiednik kompanii braci. Zacząć od kampanii wrześniowej, później załóżmy skoncentrować się na kampanii norweskiej, afrykańskiej i włoskiej. Taki serial mógłby być przecież dwuwątkowy, a drugi wątek mógłby ukazywać polskich żołnierzy na wschodzie

Tu jest wszystko na temat Bitwy o Anglie i troszke o Enigmie. Źródło wiedzy - Wikipedia. W bitwie o Anglię w składzie RAF walczyły 2 polskie dywizjony myśliwskie (302 i 303) oraz 81 polskich pilotów w dywizjonach brytyjskich, w sumie 144 polskich pilotów (poległo 29), co stanowiło 5% ogółu pilotów RAF biorących udział w bitwie. Polacy zestrzelili około 170 samolotów niemieckich, uszkodzili 36, co stanowiło około 8,5 % strat Luftwaffe. Mimo to, że Polacy stanowili tylko 5% sił RAF-u, Dywizjon 303 był najlepszą jednostką lotniczą, biorąca udział w Bitwie o Anglię. Zgłosił zestrzelenie 126 maszyn Luftwaffe-najnowsze badania oparte na kwerendzie archiwów niemieckich i odtajnionych relacjach lotników dywizjonu składanych w Instytucie Sikorskiego potwierdzają niespełna 50% zgłoszonych zestrzeleń. Ciekawostką jest fakt, że sierżant Stefan Karubin z dywizjonu 303 strącił niemiecki samolot, mimo że nie miał już amunicji. Gdy Polak ścigał Niemca, zabrakło mu naboi do karabinów. Wyprzedził więc niemieckiego pilota, nakręcił samolotem i wyszedł prosto naprzeciw wroga. Obydwaj piloci lecieli na siebie na niskiej wysokości, minęli się na bardzo małej odległości, lecz Niemiec chciał usunąć się z drogi Karubinowi i spadł na ziemię. Wykorzystano doświadczenia Polaków w łamaniu wiadomości szyfrowanych przez Enigmę, co pozwoliło na poznanie wielu niemieckich tajnych planów. Dużą rolę w przewidywaniu kierunków niemieckich nalotów odegrały też stacje radarowe. Od siebie - Szyfry Enigmy zostały bardzo szybko złamane. Maszyne wraz z szyframi przetransportowano(ruch oporu) w zachodnią cześc Europy. Z Serialem to bardzo świetny pomysł. Myśle że za naszego życia doczekamy sie takiego serialu, a może jeszcze lepszego. Bądźmy dobrej myśli i namawiajmy P.Wołoszańskiego, reżyserów, świadków tamtych wydarzeń(póki jeszcze z nami są) do realizacji naszych marzeń ;-)

Już od dawna marzę o takim serialu. Nawet wymyśliłem sobie jak mógłby wyglądać. Wszystko rozpoczynało by się niedługo przed wojną od spotkania sześciu kumpli pochodzących z różnych stron polski. Już po wybuchu wojny trafiliby na front (każdy do innego odziału) i walczyli z Niemcami a potem z Ruskimi. Pierwszy odcinek zakończyłby się klęską jaką ponieśliśmy w kampani wrześniowej. W drugim odcinku byłoby o dalszych losach naszych żołnierzy. Dwuch trafiłoby na sybir, jeden zostałby w kraju, a reszta do Europy zachodniej. Dalej każdy z odcinków opowiadałby o losach poszczególnych bohaterów. Jeden zostałby partyzantem i walczył by w powstaniu Warszawskim, drugi w Tobruku, trzeci w Bitwie o Anglię, Czwarty przewędrowałby z Andersem kawał świata i zdobywał Monte Casino, piąty wraz z Maczkiem zamykałby kocioł pod Falaise a szósty razem z Armią Czerwoną szturmowałby Berlin. Ostatni odcinek byłby bardziej "polityczny" przedstawiałby koniec wojny i pokazał jak nas nasi sojusznicy wydymali.


Mówicie, że nikt się nie weźmie za zrobienie filmu o Polakach bo to pozornie nieatrakcyjny temat. Tak samo nie atrakcyjnym tematem było np powstanie Williama Wallace'a w Szkocji a jednak Gibson zrobił z tego bardzo kasowy film. Mało kto słyszał o dzielnym Szkocie zanim powstał Braveheart, teraz tą historię zna cały świat. Innym przykładem filmu, który się sprzedał a też był z pozru tematycznie niezbyt atrakcyjny jest Wróg u Bram, który opowiadach o rosyjskim bohaterze wojennym.A przecież Ruskich na świecie nie lubią dużo bardziej niż nas.

Fakt, że gdyby dać dobrą historię to raczej panowie z zachodu zainteresowaliby się realizacja takiego przedsięwzięcia, ale czytałem, że im większy budżet potrzebny na film, tym trudniej znaleźć producenta. Taki Braveheart czekał chyba kilka lat na realizację., nawet przy wstawiennictwie Gibsona goście w Warner Bros. mieli wątpliwości, więc i tu nie byłoby prościej, nawet pomimo genialnego scenariusza, o ile takowy by rzecz jasna się znalazł.

zgadzam się z Tobą w 100%, a tak poza tym bardzo chciałabym zobaczyć serial o polakach walczących podczas II wojny światowej.

Jeśli chodzi o "Kompanie Braci", to z przykrością stwierdzam, że w którymś z odcinków pojawia się Polak jako czarny charakter, a ścislej jako żołnierz SS. Tak, tak..I to chyba ochotnik. Nie pamietam dokładnie, ale jestem tego pewny. Specjalnie zwróciłem na to uwagę. Dziwne, że nikt z Was tego nie spostrzegł. Serial oglądałem w wersji DVD, więc może gdy leciał w telewizji (TVN), to nie prztłumaczyli wiernie tego krótkiego dialogu. Nie jest to niestety pierwszy antypolski akcent, który wyprodukował maestro Spielberg, bo chyba za taki należy uznać "Listę Schindlera". Poza tym popieram moich przedmówców. Film o losach polaków w czasie II wojny światowej jest na pewno potrzebny. Tym bardziej, że niewiele jest polskich filmów wojennych bez PRLowskich przekłamań. Pozdrawiam wszyskich fanów polskiego kina.

Jest taka scena i owszem(oczywiście że ją zuważyłem)ale uściślając-to krzyczy Niemiecki żołnierz pod lufą karabinu że jest Polakiem a jeden z Amerykańskich zołnierzy mówi że to niemożliwe bo Polaków nie biorą do SS-tak było.Ale faktem pozostaje to że stwierdzenie że nie biorą do SS ktoś może sobie pomysleć że biorą do Wermachtu...........oczywiście że brali-chociażby obywatele górnego śląska czyli nasi ślązacy,obywatelestwo mieli Polskie jednak wielu walczyło w Wermachcie.Należy jednak pamiętać o tym że Polska jako jedyny kraj w czasie II WŚ nie walczyła w formacjach Waffen SS,gdzie były formacje stworzone z Rosjan,Francuzów,Holendrów,Belgów a nawet neutralnej Szwecji czy Szwajcarii.Ale nie ulega wątpliwości i tutaj musze się zgodzić z mjr slotwina że Polacy najczęściej w superprodukcjach Amerykańskich byli przedstawiani jako zdrajcy,donosiciele i tchórze w ostateczności jako alkoholicy i spekulanci.Nie ulega wątpliwości że tacy ludzie też byli ale Amerykańscy reżyserzy przedstawiają to w taki sposób że ludzie oglądający ich filmy mogą sobie pomyśleć że tylko tacy byli(Ja osobiście uważam że taki właśnie mają w tym cel i robione jest to specjalnie).Jednym z takich filmów który idealnie pokazuje obraz Polaków(ten negatywny)jest film Powstanie(Uprising) gdzie jedną z głównych ról zagrał David Schwimmer.Kto widział ten film wie o czym mówie.Pozdrawiam serdecznie.

Dzięki za przypomnenie. To dokładnie tę scenę miałem na myśli. Cieszę się, że nie tylko ja ją zauważyłem. Zwróccie uwagę, że przez cały serial nie mowy o udziale Polaków w II wojnie światowej za wyjątkiem tej właśnie sceny. Czy to nie dziwne? Przecież Polska była czwartą co do liczebności armii siłą biorącą udział w walce z nazistami. A tutaj tylko taka krótka dygresja i to jeszcze w dwuznacznym kontekście. No bo jak to słusznie zauważył MALAK ta właśnie scena sugeruje, że służba Polaków w niemieckim wojsku była normą. I tak właśnie pomyśli sobie przeciętny Amerykanin, Kanadyjczyk, czy dajmy na to Hiszpan przy oglądaniu tego filmu. Pomyśli sobie, że Polacy walczyli ramię w ramię (tak jak np. Rumuni, Łotysze, czy Słowacy) a nie przeciw hitlerowcom. Takich scen w wielu filmach jest dużo więcej. I również jak Pan MALAK uważam, iż jest to robione celowo. Kto uważa, że to tzw. "spiskowa teoria dziejów" niech przeczyta sobie koniecznie książkę autorstwa Lynne Olson i Stanley Cloud pod tytułem "Sprawa Honoru". I tym wszystkim, którzy wypisują bzdury w stylu, że udział Polskiego oręża w II wojnie światowej był tak mały, że nie warto o nim wspominać, również tę książkę polecam. I proszę wziąść łaskawie pod uwagę, że nie jest ona napisana przez Polaków, a więc odpada zarzut stronniczości. Polska potrzebuje więcej marketingu historycznego. Na zakończenie ciekawostka, o której może ktoś z Was już czytał, czy wiecie, że w przeprowadzonej niedawno ankiecie większość studentów (Sic!) kanadyjskich uczelni odpowiedziała, że za holocaust są odpowiedzialni.. Polacy. Nie pamiętam procentowo, ale było to pomiędzy 60 a 80 procent.. A wszystko przez stwierdzenie "polskie obozy śmierci"..To chyba daje do myślenia..?

"polskie obozy śmierci" to jedno z najbardziej krzywdzących stwierdzeń moim zdaniem. Byłem w Oświęcimiu i Brzezince i po tym wszystkim, co tam zobaczyłem, gdybym usłyszał teraz od kogoś, że za to są odpowiedzialni Polacy, to nic tylko w mordę strzelić :

A wracając do stworzenia filmów na temat Polskiego oręża w czasie II WŚ to może lepiej żeby Amerykanie się za to nie brali bo jeszcze się okaże że to Amerykańscy chłopcy walczyli w Powstaniu Warszawskim.Uważam że nie musimy importować autorytetów ani bohaterów zza oceanu,mamy u siebie większych,odważniejszych i wspanialszych o których można byłoby zrobić wspaniałe filmy jak np.Rotmistrz Witold pilecki,który walczył już w wojnie polsko-bolszewickiej,brał udział w obronie Grodna i Warszawy.Później po zakończeniu kampani wrześniowej w Warszawie był jednym z organizatorów Tajnej Armii Polskiej.Dobrowolnie dawał się aresztować poto żeby trafić do Auschwitz w celu uzyskania informacji o obozie,nastepnie uciekając z niego już ze zdobytą wiedzą.Po wojnie niestety aresztowany przez UB,oskarżony o szpiegostwo(do którego nigdy nie przyznał)i 15 maja 1948 zamordowany na Rakowieckiej.Historyk brytyjski prof.Michael Foot w swojej książce ,,Six Faces of Courage"umieścił Witolda Pileckiego jako jednego z sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu w czasie II WŚ.Innym przykładem może być kpt.Władysław Raginis,który przez 3 dni bronił Wizny przed zagonami pancernymi Guderiana.Przysiągł że nie da się wziąść żywcem i obietnicy dotrzymał,rozerwał się granatem w schronie.Można by pisać jeszcze o wielu wielu innych wspaniałych ludziach na podstawie których można było by zrobić super filmy,których niestety dzisiaj brakuje.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Ps:Do mjr Slotwina-nie jestem żadnym Panem.......po prostu MALAK.Pozdrawiam.

To spisek żydów i ich potomstwa na Polakach za drugą wojnę że niby cała Polska spiskowała i donosiła na nich ! Tylko że zapomnieli jak wielu polaków im pomagała...

święta racja znam to z opowiadań dziadków.
Polacy pomagali żydom lecz oni teraz nie wiadomo za co się mszczą.
To chyba też nagonka na naszą wiarę. Sami zabili Jezusa a teraz chcą całkowicie zniszczyć katolicyzm.

Wiesz, to trochę zalatuje kolejną teorią spiskową dotyczącą żydów. A ja nie słyszałem, żeby się mścili :/. Podaj jakiś przykład...

przed wczoraj ten cały Icek(Szewach Weis czy Mordechaj jeden ciort) o niby jakiś odszkodowaniach dla żydów od Polski za drugą wojnę światową, tylko kurwa kto bronił granic polski za Nich !!!! siedzieli cicho jak mysz pod miotłą a Nasi chłopcy wylewali krew w obronie i Was i Nas !!!!! Tylko kurwa docenić tego nie łaska jest, co ??!!!???!!!???!!!i też tu wspomne o niemcach że niby jakieś odszkodowania chcą ??!!!??! ja im dam odszkodowania gdyby Polski przedstawiciel był w trzech konferencjach na temat po wojennej Europy to do dzisiaj niemcy spłacaliby nam straty za wojne ale nasz kochany brat zza wschodniej miedzy wszystko "łykał"!!!! mam tylko Szacunek dla Winstona Churchila był najbardziej normalny z tych czterech idiotów (Stalin,Roosevelt,Chamberlain,Truman,przepraszam za pisownie ;P) też nie był święty ale bynajmniej wspominał o Nas bo amerykańce olali Nas tak jak i dzisiaj Nas olewają!!!! Pozdrawiam popierających mnie...

Niedawno słyszałem o tym. Fakt, to chamstwo jest. Dzięki polakom jeszcze istnieją (większość z europejskich).

dziadek walczył przeciwko szkopom do 1944 i ruskim potem. Ale zawsze mówił, gdyby dostał rozkaz w 1939, by zaprzestać walki z Niemcami i ruszyć na bolszewików poszedłby pierwszy nad Niemen. Bo z Niemcami nie dało się wygrać z racji ich lepszego zorganizowania armii i przewagi liczebnej i sprzętowej a z Ruskimi to już raz pokazaliśmy co znaczy wojna państwa demokratycznego z komunistycznym burdelem pełnym lewackich dziwek :). Szkoda, że ten pajac Beck w 1939 przyspieszył wojnę swoją upartością bo im dłużej by się opóźniała tym większe szanse by były na przetrwanie naszego polskiego ogródka w tym totalitarnym burdelu środkowej europy dookoła. Kiedyś myślałem, ze to jest marudzenie starego człowieka, który zna historię z ksiązek wydanych 50 lat później po odtajnieniu takiej liczby informacji... Ale wtedy wcale nie byliśmy tacy nieświadomi naszej sytuacji przynajmniej część wojskowych doskonale wiedziała z kim powinniśmy walczyć a komu się sprzedać by przetrwać jak zrobiły to Węgry i Rumunia. Te kraje wiedziały jak to jest być sprzedanym przez zachód i zostawione w sytuacji tragicznego wyboru jak to się stało z nimi przed I wojną i podczas niej... Polska a raczej paru durnych polityków wierzyło zachodowi, zamiast jak Piłsudski kombinować jak tu się wymigać od bezsensownych strat i zatracenia bytu państwowego! Mój historyk w podstawówce zawsze mówił, że Piłsudski(gdyby dożył 1939) na 70% jeśli nie byłoby innego wyjścia stanąłby po stronie osi. Oczywiście współpraca szłaby topornie jeśli by Piłsudski nią dowodził. Wojna szła by swoim trybem, w afryce anglicy więcej by się namęczyli, ale przepędzili by Rommla, Rosja by pewno zostałą zajęta do Uralu ale walki trwały by nadal III rzesza by słabła jak to każde państwo totalitarne, bo gospodarka rozwija się tylko w wolnym rynku. Przy okazji inwazji Anglii i USA na Francję/Włochy koło roku 1945 - bo wiadomo, że USA miała i ma większy potencjał niż całą Europa razem wiec Niemcy skazane były na przegraną. To pewno koło 1946 by Polska z Rumunią albo nawet z Węgrami postawiła się i wbiła wspaniale nóż w plecy szkopskiej armii :) Wojna by się szybko zakończyła i same plusy, dzielimy się europą z amerykanami, Rosja jest w rozsypce i niema nic do gadania, Stalin powieszony przez niemców i tera fix... Przede wszystkim potęgi kolonialne nie upadły by co nie spowodowałoby globalizacji i regresu gospodarczego europy. My rozwijalibyśmy się jak Francja, Anglia i inne demokratyczne państwa po II wojnie bez komunizmu, lewactwa i CHIN LUDOWYCH, które powstały tylko dzięki wsparciu ZSRR w czasie rewolucji 1949-1950.

Muszę przyznać, że reakcja Hitlera na śmierć Piłsudskiego dowodzi, że sojusz III Rzeszy z marszałkiem był bardziej prawdopodobny, niż to by się nam wydawało (dla mniej wtajemniczonych wyjaśnię, że fuhrer ogłosił w Niemczech żałobę narodową, uczestniczył w mszy za zmarłego, a po zajęciu Polski przed grobem marszałka wystawił wartę honorową). Nie dziwi więc wściekłość Hitlera, gdy Beck w marcu 1939 roku opowiadając się po stronie zachodu, złamał postanowienia tajnej klauzuli załączonej do układu o niestosowaniu przemocy z 1934 roku. Sojusz III Rzeszy z Polską zmieniłby wszystko. Hitler bez jakiegolwiek sprzeciwu zachodu zniszczyłby ZSRR, zrobiłby to bez problemów, bo po pierwsze nie musiałby prowadzić wojny na dwa fronty, a po drugie ZSRR nie otrzymałby od nikogo pomocy. Nie zgodzę się, że III Rzesza z czasem robiłaby się słabsza, wręcz przeciwnie, zyskując kontrolę nad sowieckimi surowcami, chociażby Kaukaz, zagłębie donieckie, Niemcy mogliby spokojnie rozpocząć przygotowania do ostatecznej konfrontacji z zachodem. Europę opanowaliby bez problemów, intersujące byłoby starcie z USA i naprawdę trudno przewidzieć jego skutki, bo wspierani przez Japończyków Niemcy, mieliby wtedy realne szanse na opanowanie całego świata. A wtedy sytuacja Polaków stałaby się tragiczna, byliśmy przecież dla nich rasą robotników, zapieprzalibyśmy w obozach koncentracyjnych (Żydów już by nie było). Dlatego pomimo całego tragizmu losów Polski jestem dumny, że sprzeciwiliśmy się złu, podejmując heroiczną, aczkolwiek z góry skazaną na niepowodzenie walkę z dwoma zbrodniczymi systemami.

buchachachachacha......

Jeszcze maly motyw "polski" to ordynans Zielinski w odcinku 5 :) Zakaldam po nazwisku ze to Polak choc mowil po angielsku

Wiesz że udział Polski na wynik drugiej wojny Światowej był mniej niż znikomy, takie są fakty.

O czym Ty piszesz synek. Ślązacy walczyli w Waffen SS. W większości brali udział w działaniach w latach 1943-1945 ale walczyli. Bardzo dużo ślązaków było w hitlerjugend czyli junior kadra Waffen SS. Tak się sklada ze jestem ze slaska i wielu moich sąsiadow z rozrzewnieniem wspomina jak napierdzielali do rusków, ze az 5 razy musieli lufe zmieniac w MG.

Mam nadzieje że nie są dumni z tego że byli w zbrodniczej formacji.