Jestem przeciwnego zdania, moim zdaniem serial mocno przecietny. Moze dlatego mam taka opinie bo najpierw widzialem film z 2011r. i byl bardzo przecietny i nudny a czytalem komentarze ze serial to dopiero jest wspanialy ,no wiec skoro juz obejzalem ten nudny film to pomyslalem ze obejze serial skoro jest tak wspanialy i niestety sie rozczarowalem bo wcale nie jest duzo lepszy od filmu,nie wiem skad tak wysoka ocena i tak duzo wyzsza od oceny filmu z 2011r. Wg mnie wlasciwie w tym serialu/filmie nic szczegolnego sie po prostu nie dzieje, chyba ze komus przechodza ciarki po plecach na widok romantycznych scen i glownie ten watek im sie podoba w tym filmie, ja po prostu myslalem ze znajde w nim cos wiecej, a watek milosny mnie zbytnio nie interesuje

Rozumiem, że książki nie czytałeś ani nie wiedziałeś przed obejrzeniem filmu o czym jest "Jane Eyre"? Bo serial jest wspaniały w swoich kategoriach, jako ekranizacja, romans, serial kostiumowy, a nie jako uniwersalne dzieło, które musi się spodobać każdemu. A "Jane Eyre" Charlotte Bronte jest o czym jest - głównie o relacjach łączących Jane i pana Rochestera.

Serial jest genialny jak dla mnie, póki co mam przed sobą książkę, ale mam nadzieje ze nie zmienię zdania po przeczytaniu :-) Aktorzy są naprawdę świetni, trafnie oddają emocje... Hm obejrzałam film z 2011 i jest tez dobry, ale jednak chyba nie da rady pobić wersji serialowej...
A teraz będę miała szanse na poznanie książki :-)

Miałam tak samo czytając książkę - podczas czytania wyobrażałam sobie Jane i Rochestera z serialu :) Uważam że główni bohaterowie są idealnie dobrani pod każdym względem :)