Na wspomnianym w temacie odcinku, twórcy serialu mogli zakończyć już wszystko. Mnie osobiście usatysfakcjonował powrót baśniowych postaci do Zaczarowanego Lasu oraz pozytywne wspomnienia Emmy i Henry'ego. I tak właśnie bym wszystko zostawiła. A tak, serial ciągnie się bezsensownie dalej, jest coraz więcej złych charakterów i kolejne walki. I tak jak pierwszym sezonem byłam zachwycona, tak teraz już nie mogę "Once upon a time" w ogóle oglądać..
Czyli co? "Zakończcie serial bo jestem wielką divą i ja sama na kilka milionów widzów już go nie oglądam. Nie obchodzi mnie już zdanie kilku innych milionów widzów. Jestem ja i tylko dlatego go zakończcie"?
Ja oglądałem "Glee", ale w połowie 4. sezonu nie wytrzymałem psychicznie. Oceniłem na filmwebie (tam gdzie są gwiazdki), ale NIGDY nie napisałem postu "zakończcie serial bo ja nie oglądam" o jakimkolwiek długodystansowej produkcji. Dlaczego? Bo zwyczajnie przestaje oglądać i tyle.
Mam prawo wyrazić swoje zdanie, od tego jest forum przecież. :) Nie obraziłam nikogo, ani twórców, ani fanów. Nie rozumiem Twojej negatywnej odpowiedzi.
I znooooowu to samo... "Mam prawo wyrazić swoje zdanie". A kto Ci je zabrania wyrazić, że tak histerycznie to podkreślasz? Każda akcja wywołuje reakcje.
Jeśli Ci się coś nie podoba w serialu to owszem napisz to. W tematach odnośnie konkretnych odcinków jest mnóstwo głosów co się komu nie podoba. I nie ma tam mojej reakcji na to, bo tego nie potępiam.
W*****a mnie tylko postawa "zakończcie serial bo ja jedna/jeden go nie oglądam".
Gdyby to był film to i owszem, takie zakończenie byłoby dobre. Jednak to jest serial i twórcy mają jeszcze szerokie pole do popisu i wątpię, że na 4 sezonach się skończy, bo po prostu dobrze się to wszystko ogląda i fani oczekują więcej :) Nie wiem na którym sezonie/odcinku jesteś, ale dla mnie zdecydowanie 3 sezon jest najlepszy, więc może warto jeszcze wrócić do oglądania :) Pozdrawiam
Zgadzam się dopóki serial ma oglądalność a scenarzyści pomysły warto ciągnąć fabułę. Jeśli ktoś uważa inaczej bo odp