Brak jakiegokolwiek pytania o hasło czy nawet PIN przed zalogowaniem do atrapy?
Pokoje nie są zamykane na klucz?
Goście mogą się zalogować do atrap na żywo, ale nie mogą zadzwonić na ziemię i wezwać pomoc, bo ktoś im morduje rodzinę?
Przy ostatnim wyjściu na zewnątrz ten niższy oddaje wyższemu klucz do logowania (czego nie widzimy) i nie ma żadnych obaw? Ja bym miał klucz cały czas przy sobie.
No i oczywiście: dlaczego nie wysłali w kosmos atrap?
Jest tego dużo więcej, to takie najgłupsze błędy.
Dlaczego nie wysłali w kosmos replik? W samym odcinku już trochę to wyjaśnili i nie były one "stabilne" na tyle, by powierzyć im tę misję. Do tego wyobraź sobie, że z prawdziwym ciałem coś się dzieje - i co wtedy z replikami?
To by miało sens, gdyby w repliki wchodzili ludzie z jakiegoś sztabu astronomów.
Jeśli z prawdziwym ciałem coś się dzieje, to do repliki wchodzi inny astronauta. Dokładnie tak, jak robili to w tym odcinku. Replika nie jest przywiązana tylko do jednej osobowości.
A po co ten PIN miałby być? Żeby Marsjanie nie mogli się zalogować? ;d
Wysłali tam dwóch kolesi, którzy od siebie zależą i którym nie bez przyczyny powierzyli misję. Pokoje zamykane na klucz? Co by jeden nie mógł pomóc drugiemu w razie potrzeby? Oddał klucz, bo taka była procedura i byli uczeni, żeby współpracować i na sobie polegać. A nie wysłali w kosmos atrap choćby dlatego, co by chłopaki mieli motywację do działania, bowiem gdyby nie były tam ich ciała tylko atrapy, wtem w każdym momencie mogliby przerwać misję, gdyby tylko im się znudziło.
Więc - jeśli są w tym odcinku jakieś błędy logiczne, to na pewno nie te, które wymieniłeś.