Pierwszy raz zobaczyłem go w "Królestwie zwierząt" i wywarł na mnie ogromne wrażenie. Później w paru filmach wyłapałem jego charakterystyczną buźkę. Ostatnio przypomniał mi się za sprawą serialu "Bloodline" i swojej świetnej w nim roli. Dzisiaj obejrzałem "Starred Up" i muszę stwierdzić, że Mendelsohn awansował do grona moich ulubionych aktorów i będę wypatrywał filmów z jego udziałem.
dokladnie :) tez go widzialem wczesniej w Animal Kingdom i paru innych tytulach, ale wowczas jeszcze go tak dobrze nie kojarzylem, dopiero pozniej seans Starred Up a teraz Bloodline sprawily ze mocno zapisal mi sie w pamiec i z przyjemnoscia bede wypatrywac jego kolejny ról :)