Słodko-gorzki obrazek rodziny zjeżdżającej się na święto dziękczynienia, a nie ma za bardzo za co dziękować:-). Dużo problemów, z którymi wszyscy radzą sobie jak mogą.
Koncertowo zagrany (zwłaszcza przez Holly Hunter, ale pozostali aktorzy też dają radę).
I przezabawny.
Dla fanów filmów Johna Hughes'a i filmu "Święta w Connecticut" Schwarzennegera (coś w tym jest, że jak aktor zabiera się za rodzinną opowieść, to wychodzi z tego świetne kino).