PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835084}

Kocham cię, teraz umieraj

I Love You, Now Die: The Commonwealth Vs. Michelle Carter
7,1 2 246
ocen
7,1 10 1 2246
Kocham cię, teraz umieraj
powrót do forum filmu Kocham cię, teraz umieraj

Jak można taką kategorię łączyć z samobójstwem, które było od dawna planowane? Sędzia nie wziął pod uwagę żadnego z argumentów przesłuchiwanego psychiatry - w tej roli genialny Jeff Daniels :)

plamy_na_spodniach

To nie jest ważne. W świetle prawa podżeganie kogoś do czynu zabronionego podlega karze. I to jest akurat w prawie bardzo, bardzo logiczne. To nie prawo jest złe tylko ty nie rozumiesz całej sytuacji.

W świetle prawa nie ma znaczenia, czy podżegasz do czynu zabronionego lub samobójstwa osobę zdrową czy chora psychicznie. Znaczenie ma tu twój czyn, a nie to, co z twoimi namowami zrobi osoba, którą do samobójstwa namawiałeś.

Weźmy podobną sytuację - sąsiad zabił sąsiada chorującego na nowotwór. Według twojego punktu widzenia, można by go nie skazywać, bo przecież tamten i tak miał umrzeć na nieuleczalną chorobę.

Sony_West

W Polsce namawianie do samobójstwa jest karalne, ale w filmie było powiedziane, i to nawet parę razy, że w tym konkretnym stanie nie jest karalne. Kolejna rzecz - piszesz o namawianiu do czynu zabronionego - gdyby to było namawianie do morderstwa, to by to zachodziło, ale samobójstwo nie jest czynem karalnym/zabronionym. I dlatego właśnie rozpatrywano to jako nieumyślne spowodowanie śmierci, bo jedynie o to mogli ją oskarżyć w świetle prawa.

W świetle prawa to czy oskarżony cierpi na zaburzenia psychiczne jak najbardziej ma znaczenie, a ta dziewczyna miała mocne zaburzenia. Dodatkowo leki, jakie brała zarówno ona jak i ten chłopak, także mogą mieć silnie negatywny wpływ. To są leki, które powinno się ostrożnie zapisywać, biorąc pod uwagę stan pacjenta - czy są dla niego wskazane, a kiedy podejmie się decyzje o podawaniu, to powinno się obserwować jak pacjent na nie reaguje, a większość lekarzy niestety podaje je lekką ręką, bardzo nierozważnie. Chłopak mówił, że ma gonitwę myśli, czyli absolutnie nie powinien dostać leku z grupy SSRI, bo było praktycznie oczywistym, że jego stan się od tego pogorszy i że wywoła to u niego chęci samobójcze. Dziewczyna miała bulimię, więc Prozac mógł jej pomóc, ale i tak po zapisaniu jej tego powinni obserwować jej zachowania, jej indywidualną reakcję, bo i w jej przypadku widać, że zareagowała negatywnie i lekarz zapisujący jej leki powinien był to zauważyć. To są konkretne działania tych leków, to nie są rzeczy, które ciężko rozpoznać, jeśli się choć trochę ogarnia wpływ modulacji poziomów neuroprzekaźników na stan i zachowania człowieka. Było tu więc bardzo wiele czynników w świetle prawa zdejmujących odpowiedzialność z tej dziewczyny.

Nie wiem dlaczego skupiasz się wyłącznie na stanie psychicznym "ofiary", bo to jest rzecz drugorzędna, ale tu też nie masz racji, ponieważ i on ma znaczenie w świetle prawa, choćby dlatego że wiąże się z tym na ile ta osoba jest podatna na wpływ innych jak i czy jest zdolna do prawidłowej oceny sytuacji.

Autorka tematu ma więc rację, bo przy rozpatrywaniu nieumyślnego spowodowania śmierci czynniki takie jak stan psychiczny tej dziewczyny i jak ta cała sytuacja rozwijała się wcześniej - w tym, to że chłopak przez długi czas mówił, że chce się zabić, praktycznie zalewał ją tą ideą czyniąc ze swojego samobójstwa coś normalnego, coś co musi nastąpić i czego on chce. Twierdził, że znienawidzi każdego, kto będzie go od tego odciągać. Dziewczyna była wyraźnie skołowana, ale z czasem przyjęła myślenie o jego samobójstwie jako coś normalnego, bo do tego ją przyzwyczaił. Chłopak nieświadomie jednak silnie ją zmanipulował. Śledząc tę dostępną w postaci ich smsów historię ich znajomości widać było, że przez długi czas wręcz odciągała go od samobójstwa i chciała ułożyć z nim życie, wyjść za niego, mieć dziecko czy dzieci. On cały czas to wszystko torpedował jako niedorzeczne i wracał do mówienia o samobójstwie jako jedynej możliwej jego drodze. Jednocześnie też mówił jej, że jego rodzina wie o jego chęciach samobójczych, co sprawiło, że dziewczyna nie miała powodu by chcieć ich o tym informować, bo sądziła, że oni o tym wiedzą. Mimo to oskarżenie przedstawiło ją jako osobę, która specjalnie nie poinformowała jego rodziny o tym w jakim chłopak jest stanie i jeszcze go zmusiła do zabicia się.

Początkowo, patrząc na tę sytuację, znając tylko te ostatnie wymiany zdań między nimi, także uważałam, że zginął z jej winy, a to jest akurat tematyka mi bliska i uważam za wyjątkowo straszne nakłanianie kogoś do samobójstwa. Jednak znając całą historię widzę, że ona powinna być uniewinniona i sama także była tu ofiarą. Sędzia poznał całą historię i według mnie również (zgadzam się z autorką tematu) nie wydał sprawiedliwego wyroku. Wykazał się stronniczością. Po prostu zignorował część czynników i danych, co jest naganne w przypadku sędziego.

Co do ostatniego akapitu Twojego komentarza, to jest już zupełnie pomieszanie znaczenia prawnego (i nie tylko prawnego) różnych czynów. Najpierw błędnie określasz namawianie do samobójstwa jako podżeganie do czynu zabronionego, którym samobójstwo nie jest, a potem piszesz o zabójstwie kogoś chorego przeskakując z podżegania do czynu (i to już morderstwa, a nie samobójstwa) na dokonywanie tego czynu. To absolutnie nie ma nic wspólnego z punktem widzenia autorki tematu.

Eleonora

dokładnie i nawet jeśli prozac nie zmienił jej postrzegania ( skoro psychologowie nie są pewni to jak sędzia może mieć pewność, że nie miał wpływu)to jednak dziewczyna się leczyła, miała problemy. Zrozumiałabym taki wyrok gdyby ona go prześladowała, stalkowala, a tak przerzucamy odpowiedzialność za czyn chłopaka na nastolatkę, ktora nie ma nawet w pełni praw obywatelskich, nie jest na tyle dojrzała aby głosować czy pić, ale jest na tyle dojrzała, że wie jak radzić sobie z bardzo chorym człowiekiem w dodatku samej mając problemy? Ona powinna zostać skierowana na obserwacje psychitryczna, sędzia wysyłając ją na resocjalizację musiał założyć, że to po prostu zły człowiek jest bo jeśli w uzasadnieniu wyroku w jednym zdaniu mowi, że to inteligentna dziewczyna, a w drugim skazuje za bezmyślność to ja tu widzę sprzeczność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones