Film drogi. Para młodych ludzi podróżuje samochodem po Ameryce, szuka mocnych wrażeń. Pewnego dnia dołącza do nich demoniczny młodzieniec o agresywnych skłonnościach. Odtąd wspólna wędrówka całej trójki będzie znaczona trupami przypadkowych ofiar.
niby zachaczenie o okultyzm i satanizm,trochę tu nieporadnej rozprawy o mediach i ich niszczycielskim wpływie,o przyjaźni, destrukcyjnych skłonnościach człowieka, o miłosci może..?(!)
jak jest o wszystkim, to jest o niczym.a szkoda, Panie Araki
p.s. najlepsza rzecz-nazwisko azjatyckiego sprzedawcy w markecie...
przezabawne (no może za wyjątkiem końcówki), a akcja z tą obciętą głową Azjaty z pewnością trafiła do kanonu absurdalnego humoru, no ale, te ocierające się chwilami o oniryzm sceny seksualne, niestety przynudzają, a jeśli nie budzą głębszego niesmaku, to chyba przez tragikomiczny obraz, w sumie, zarówno pożałowania...